Z przyjemnością przedstawiam kolejne moje małe dzieło, które miało posłużyć za przedmiot ściśle funkcjonalny, trudno jednak było oprzeć się pokusie naklejenie ulubionych róż :) ...ostatecznie pasja zwyciężyła i szkatułkę ozdobiłam serwetką. Pierwotna szkatułka z litego drewna sosnowego wygląda teraz tak:
Niestety przyznać muszę, że jakość zdjęć jest co najmniej średnia. Winę ponosi nie najnowszy już aparat cyfrowy oraz brak mojego prywatnego fotografa :) Pozdrawiam go serdecznie w tym momencie, bo on jeden wie jak okiełznać lampę błyskową i zrobić nawet udane zdjęcie. Te powyżej zrobiłam ja :(
Piękna , uwielbiam róże!Dziękuję za miły komentarz, a świecie blogowym mamy zwyczaj nie paniować sobie!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhehehe droga blogerko piękna szkatułka, jeszcze piękniejszy komentarz
OdpowiedzUsuńwitaj kochana:) pięknie tu u Ciebie, się rozgościłam i z kubkiem kawusi spędziłam miłe chwile, zachwyciły mnie szczególnie (i tu nie będziesz zaskoczona) drewniane retro kartki, szczególnie ta z motywem kamei oraz postarzana szkatułka pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuń