Co się zmieniło?
Pory roku, nastroje, sytuacja gospodarczo-polityczna, waga, plany, kolor włosów, ale cieszę się ogromnie, że decoupage pozostał przy mnie.Gdzieś głębko w duszy gra i niech wybrzmiewa w kolejnych odsłonach!
Pozdrowienia dla tych, co zaglądali i nie stracili wiary w mój powrót do blogowej społeczności:)
Zasłuchana w KARMELOVE.
Cudowności:)
OdpowiedzUsuńpiękne prace
OdpowiedzUsuń