niedziela, 16 grudnia 2012

Herbaciarka troszkę inaczej

Trochę przygnębiona publikuję pierwszą odsłonę większego zamówienia świątecznego. No właśnie Święta nadchodzą, ale spoglądając za okono, to już tak bardziej jesiennie. Z pięknego puchu już niewiele zostało, na szybach zamiast bajecznych obrazów szronem malowanych, krople deszczu rysują swoje historie. No i ta mgła...Nic tylko wziąść się w garść i duchowo oczekiwać na zbliżające się Święta, bo aura za oknem nam w tym nie pomoże.
A tak odnośnie decu, herbaciarka miała być z takim oto dzieciątkiem:) Pomysł mi się nawet podoba, bo ile można robić pudełka na herbatki z motywami filiżanek, czajniczków itp.:) Oby nowemu nabywcy przypadła do gustu (kwestię aparatu pozostawiam bez komentarza, bo jakie niby zdjęcia mogłyby wyjść przy dzisiejszej pogodzie...)




1 komentarz: